Dzisiejszy dzień spędziliśmy w Warszawie. Najpierw byliśmy w teatrze Lalka, a następnie w ogrodzie zoologicznym. O ile spektakl, pt. „Wiedźmy” budził mieszane uczucia, to po wizycie w Zoo byliśmy jednogłośnie zachwyceni. W saharyjskim niemal upale, mając za plecami żyrafy, słonie i lwy, czuliśmy się prawie jak w Afryce.
Budzi podziw ta różnorodność stworzeń na ziemi. Dużo gatunków znaliśmy dotychczas tylko z książek lub telewizji. Zobaczenie ich gołym okiem wzbudziło wielką ekscytację. Ogród zoologiczny to bardzo ciekawe miejsce i spacer po nim to prawdziwa przyjemność. Naszą wycieczkę zakończyła wizyta w McDonald’s. Był to bardzo intensywny i pełen wrażeń dzień.